Autor Wiadomość
Siwa
PostWysłany: Sob 19:09, 14 Lis 2009    Temat postu:

Hym... no kto wie czy nie miał jakiś przeżyc....
Z popręgiem czasem trez tak mam ;p
W sumie... może trzeba spróbować na spokojnie...spokojnie?
Albo pokazać mu że nie musi sie bronić przed Tobą... hym...
juczarOva95
PostWysłany: Pią 22:28, 13 Lis 2009    Temat postu: Skaleczony w przeszłości...

Wysłany: Czw 21:40, 12 Lis 2009 Temat postu: Skaleczony w przeszłości... co robić?

--------------------------------------------------------------------------------
Hej U mnie w stajni jest 14-sto letni wałach rasy Małopolskiej... I sprawa wygląda tak.. Konie rasy młp ( z tego co wiem ) są końmi skłonnymi do pracy z jeźdzcami, a także nie mają problemów w większym towarzystwie swoich 'kolegów'. Juczar natomiast kopie każdego konia, gryzie ludzi i kopie.
Gdy pierwszy raz weszłam do tej stajnii i go zobaczyłam wiedziałam, że z mojej strony jest to miłość od pierwszego wejrzenia.. Może nie dla niego, ale dla mnie na pewno.. Nie mogę się teraz przeżucić np ., na jakiegoś tam innego konia, bo z Jukim nie mogę pracować ! Nie potrafie go przestać kochać.. Chce mu zaufać i chce żeby on zaufał mi... Nie znam jego przeszłości, ale coś w niej było nie tak.. On nie umie ufać ludziom...
Licze na Was, mam nadzieje, że choć odrobinke mi pomożecie... !
p.s Czytałam o technice join-up'u , ale myśle sobie, że na początek to jeszcze chyba nie zbyt dobry krok... ) Co mam robić ?
Dokładniejszy opis zachowania w poszczególnych sytuacjach ;pp :
Więc zaczniemy moze od jazdy... Kiedy jakikolwiek kon zblizy sie do niego no to Juczar od razu sie szczurzy a potem zaczyna kopac... Kiedy wypuszczane sa konie na noc na teren stajni ( maly lasek ;p ) to on zazwyczaj trzyma sie z klaczką Alaską ( stoją obok siebie w boksach ). I jest spoko. W boksie no to... Ktokolwiek przejdzie obok Niego i no nie wiem.. Powie jego imie czy coś no to Juki od razu sie szczurzy... ( I od razu mowie, ze on ma krate taka na bokscie to nie moze ogryzc, ale jak ma otwarta no to tak ;/ ) . Instruktorow i prezesa Stajni sie boi... On na jezdzie kazdego instruktora omija, ale jak jezdziec ( taki poczatkujacy, niepewny ) do niego chce wejsc, bo np musi go wyczyscic to Juczar momentalnie sie rzuca, z kopytami i zebami !! Czasem mozna go czyscic na zewnatrz to wtedy jest spoko pod warunkiem, ze jest tam tez przynajmniej jeden kon , bo takto to on chce isc do stajni... Pewnie wiele koni tak ma, ale on jeszcze sie zlosci przy podciaganiu popregu, ale to taki maly szczegol ;pp Jakby co to jeszcze moge opisac dokladniej niz to , byle byscie mogli pomoc... !!!!!!!

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group